Na co zwrócić uwagę, przy montażu instalacji fotowoltaicznej???
Elektrownie słoneczne cieszą się w Polsce coraz większym zainteresowaniem. Nic dziwnego, fotowoltaika kojarzy się z ekologią i oszczędzaniem, a korzyści jakie daje w połączeniu z ekologicznymi źródłami wytwarzania ciepła są bardzo duże. W dodatku może być idealnym rozwiązaniem na zabezpieczenie przyszłości w tych jakże niepewnych czasach ciągłych podwyżek cen. W dobie ogromnej konkurencji i setek firm monterskich pojawia się wiele pytań dotyczących montażu paneli fotowoltaicznych, jak i samej instalacji elektrycznej. Zebraliśmy w pigułce odpowiedzi na najważniejsze z nich.
Od czego zacząć? Od firmy, która Nam sprzedaje instalację!
Najważniejszym aspektem przy wyborze firmy, która Nam sprzedaje, a następnie montuje instalację fotowoltaiczną jest zapewnienie sprzętu, który jest dystrybuowany i serwisowany na terenie Polski. Montowanie tanich podzespołów z importu, może nieść poważne konsekwencje finansowe podczas awarii. Tak, więc jako nabywca wymagajmy, aby dostarczony Nam materiał był nowy z oficjalnej dystrybucji oraz posiadał numery seryjne. Wymagajmy okazania również kart katalogowych produktów oraz certyfikatów zgodności. Zwróćmy szczególną uwagę, aby produkty były dopuszczone do użytku w UE, gdzie normy są o wiele surowsze niż w krajach azjatyckich.
Montaż, czyli stresujący dzień w życiu inwestora
Który z inwestorów nie był zestresowany, gdy przyjeżdżała firma monterska do Jego domu? Na pewno takich osób był mało. Każdy jak wiadomo ma obawy o swój dobytek, zadając sobie pytania w głowie, czy instalatorzy, którzy przyjechali są wystarczająco kompetentni? Nie wyrządzą żadnej szkody? To tylko podstawowe pytania, które nasuwają się w głowie, a jest na ich pewno o wiele więcej. O to cechy wyróżniające dobrych monterów:
- Profesjonalne ekipy zawsze przyjeżdżają na montaż autami dostawczymi typu bus, na którym to powinno znajdować się profesjonalne wyposażenie narzędziowe oraz materiałowe do wykonania instalacji.
- Każda z nich posiada ubezpieczenie OC, z którego możemy wypłacić odszkodowanie w sytuacji np. zniszczenia kostki brukowej. Kopia zawarcia polisy powinna być okazana na wyraźne wezwanie inwestora.
- Nie umniejszając monterom pochodzącym zza naszej wschodniej granicy, szef ekipy powinien władać biegle językiem polskim, dzięki temu unikniemy błędnych ustaleń przez bariery językowe czy niedomówień. Ułatwiony też będzie kontakt i konsultacje w kolejnych etapach montażu.
Rozpoczęcie prac. Od czego zacząć?
Pierwszym krokiem wspomniany wyżej brygadzista powinien skonsultować się z klientem, w celu ustalenia:
- omówienia projektu instalacji fotowoltaicznej (bardzo dużym plusem będzie wydrukowana karta z projektem),
- ostatecznego umiejscowienia paneli fotowoltaicznych,
- przebiegu tras kablowych,
- punktu wpięcia się w instalację elektryczną,
- miejsca montażu falownika oraz jego zabezpieczeń,
- umiejscowienia uziemienia pionowego oraz zabezpieczenia go puszką odgromową.
- przebiegu ewentualnego przekopu,
Wymagajmy, aby montaż konstrukcji odbywał się dokrokwiowo. Zapytajmy też o przekrój kabli solarnych, przewodów strony AC, czyli takiej jaka występuje w naszym domu, rodzaju i klasy zabezpieczeń. Po kwestiach technicznych, duży nacisk trzeba położyć na estetykę. Dobry monter podpowie, czy przewody schodzące z dachu, ukryć w prostokątnym korytku elektroinstalacyjnym, peszlu albo rurce PV. Na koniec najważniejsze, ustalić miejsce, gdzie należy ułożyć odpady po wykonanej pracy. Porządek przede wszystkim!!!
Bezpieczeństwo przede wszystkim!
Doświadczeni monterzy bardzo szybko wykonują swoją zadania, ale musimy zwrócić uwagę, aby robili to bezpiecznie. Jeżeli pracownicy znajdujący się na dachu, nie są wyposażeni w szelki bezpieczeństwa, kaski oraz nie zabezpieczyli się linami do komina jest to poważne naruszenie! Przy wysokich dachach, kiedy używane są podnośniki – operator powinien posiadać uprawnienia!
Fachowcy bardzo skrupulatnie dokumentują zdjęciowo swoje postępy przed, w trakcie i po zakończeniu prac. Tu należy zwrócić uwagę, że praca na wysokości nie należy do najłatwiejszych i nie wolno nikogo pospieszać. Natomiast wykonywanie instalacji o mocy np. 10 kWp, powinno zająć nie dłużej niż dwa dni słoneczne, jeżeli jest inaczej jest to oznaka braku dobrej organizacji pracy.
Kolejnym aspektem bezpieczeństwa jest wykonanie instalacji elektrycznej. Takie prace może wykonywać tylko wykwalifikowany pracownik. Poprośmy brygadzistę o okazanie uprawnień osób wykonujących prace i pomiary elektryczne w tym przypadku min. świadectwo kwalifikacji na stanowisku eksploatacji „E”, natomiast osoba podpisująca się pod protokołem kontrolno-pomiarowym musi posiadać świadectwo kwalifikacyjne na stanowisku dozoru „D”. W branży występują też certyfikaty OZE i nie są one obowiązkowe, ale po okazaniu ich przez monterów możemy mieć pewność, że są specjalistami z branży. Jeżeli, któryś z pracowników odmówiłby okazania świadectw kwalifikacji, należy poprosić o kopię protokołu kontrolno-pomiarowego po zakończeniu montażu.
Zwróćmy uwagę na metodę wykonywania pomiarów elektrycznych. W szczególności na pomiar rezystancji wykonanego uziemienia. Nieuczciwi monterzy, aby zaoszczędzić na szpilach uziemiających, polewają miejsce wbijania wodą. Woda zwiększa rezystancję, przez co pomiar wychodzi idealny. Natomiast, gdy ziemia wyschnie ochrona odgromowa nie zostanie zachowana! W budynkach mieszkalnych instalacja elektryczna, powinna być sprawdzana co 5 lat. Przy okazji montażu instalacji fotowoltaicznej, często wychodzi na jaw to zaniedbanie. Dlatego lepiej poznać zły wynik pomiaru, zmodernizować przyłącze, niż gdyby monter miał wpisać z głowy wartość, która mieściłaby się w normie, a zagrażała by Naszemu bezpieczeństwu.
Nieuczciwa konkurencja
Na koniec trzeba ostrzec przed czynem o nieuczciwej konkurencji. Zdarzały się wielokrotnie ekipy instalatorskie, które po przyjeździe na miejsce wypytywały o cenę zakupionej instalacji. Było to efektem szukania tzw. „prywaty”, aby otrzymać za montaż więcej pieniędzy, aniżeli była ustalona stawka z firmą sprzedającą/dystrybuującą system PV. Nigdy nie gódźmy się na takie rozwiązania, gdyż istnieje ryzyko konieczności częstego serwisowania instalacji fotowoltaicznej, a w najgorszym przypadku może zostać pozwana ekipa instalatorska, a sama sprawa skierowana na drogę sądową.